Discussion:
jak zapisać tablicę partycji?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Amber
2006-02-15 21:27:54 UTC
Permalink
nie wiem, czy dobrze rozumuję. jak robię kopię partycji przy pomocy
partimage, to nie mam problemu z odtworzeniem jej na istniejącą partycję
(tę samą, np. żeby cofnąć system do stanu sprzed nieudanej aktualizacji).

ale gdybym miał odtwarzać na nowy, czysty dysk, albo na dysk z
usuniętymi partycjami, to co powinienem zrobić, żeby poradzić sobie
najłatwiej? chyba zapisać tablicę partycji do pliku i też wypalić na
backupowej płytce? możecie coś poradzić - chciałbym wiedzieć, na wszelki
wypadek.
Ober0n
2006-02-15 21:52:38 UTC
Permalink
Post by Amber
ale gdybym miał odtwarzać na nowy, czysty dysk, albo na dysk z
usuniętymi partycjami, to co powinienem zrobić, żeby poradzić sobie
najłatwiej?
Zarchiwizować system plików za pomocą stosownego narzędzia (dump, tar,
dar, afio), nauczyć się uruchamiać system z płyty ratunkowej,
przywracać bootloader i nie bawić się w żadne "obrazy partycji".
--
Sowa przyleciała tu wczoraj czy przedwczoraj i zauważyła mnie.
Właściwie nawet nie odezwała się do mnie, ale w każdym razie
poznała mnie. To bardzo uprzejmie z jej strony.
-- Z Ponurnika Kłapouchego
Amber
2006-02-16 14:18:55 UTC
Permalink
Post by Ober0n
nie bawić się w żadne "obrazy partycji".
no to z ciekawości spytam, czy w takim razie partimage jest narzędziem
według ciebie zbędnym?
Zygfryd Homonto
2006-02-16 19:15:13 UTC
Permalink
Post by Amber
Post by Ober0n
nie bawić się w żadne "obrazy partycji".
no to z ciekawości spytam, czy w takim razie partimage jest narzędziem
według ciebie zbędnym?
Partimage ma b.duza wade: nie radzi sobie jesli nowa partycja rozni sie o
1 bajt od tej zachowanej do pliku
jest jeszcze narzedzie g4u - ostatnio nim robilem lustro dysku

zapisywanie MBRa jest najprostsze przy pomocy dd do pliku
a potem go mozna odtworzyc z lub bez tablicy partycji jak rowniez tylko
tablice partycji
--
Pozdrawiam
Zygfryd Homonto
galeria: http://photo.e-janik.com
Lilith
2006-02-16 20:41:04 UTC
Permalink
Post by Amber
Post by Ober0n
nie bawić się w żadne "obrazy partycji".
no to z ciekawości spytam, czy w takim razie partimage jest narzędziem
według ciebie zbędnym?
Zbędnym... hmm, nie wiem, na pewno prościej jest tak jak napisał kolega
wyżej. Sama miałam odruch "zrobić obraz partycji" bo tak jest najlepiej jak
sie windowsa chce przywracać, ale w przypadku linuxa to nie zawsze jest
najlepszy pomysł. Choćby z przeniesieniem systemu z małego na większy dysk
jest moim zdaniem mocno niefajnie i boot z płytki rescue/live + zwykłe cp z
odpowiednimi opcjami pomogło mi załatwić sprawę dużo szybciej i
bezboleśniej, niż walka pół dnia z partimage, bo od tego oczywiście
zaczęłam. Nie ma problemów z egzotycznymi systemami plików (mnie np. nie
chciał sobie poradzić z XFS, możliwe że w aktualniejszej wersji jest
lepiej, ale... mimo wszystko), nie ma problemów ze zmianą rozmiaru
partycji, wreszcie z eliminacją pewnych elementów jeśli nie wszystko chce
się zrzucać do backupu.
Partimage może się przydaje jeśli komuś trudno opanować narzędzia konsolowe
typu właśnie cp czy tar, bo pseudo-graficzne jest, ale jeśli to nie
występuje, to radzę się zastanowić czy na pewno tego potrzebujesz. :)
--
Nieustannie demonicznie ;] pozdrawiam
Lilith
Amber
2006-02-18 19:42:45 UTC
Permalink
w każdym razie dziękuję za stymulację. usiadłem w końcu do tar-a, do
którego podchodziłem, nie wiedzieć czemu, jak do jeża. mam nadzieję, że
coś z tego wyjdzie, chociaż nie wiem, czy w końcu zrobiłem kopię, czy
nie. tar wypisuje mi "zakończone błędem z powodu uprzednich błędów", ale
plik stworzył... podobno diffem można sprawdzić, czy zrobiona kopia jest
zgodna z oryginałem. bo jakichś wewnętrznych mechanizmów tara do tego
celu nie widzę.

btw. przy okazji przeczytałem też howto dara. wygląda ciekawie, ale to
chyba względnie nowy program, bo w żadnym backup-howto nie ma o nim
mowy. czy rzeczywiście dobrze robi to, co obiecuje?
Amber
2006-02-20 23:43:02 UTC
Permalink
Post by Amber
btw. przy okazji przeczytałem też howto dara. wygląda ciekawie, ale to
chyba względnie nowy program, bo w żadnym backup-howto nie ma o nim
mowy. czy rzeczywiście dobrze robi to, co obiecuje?
i sam sobie odpisuję: wszystko fajnie, tylko nie działa. pokazuje błąd
"reading EA namespace". na stronie dar-a jest na ten temat dyskusja, z
której nie rozumiem KOMPLETENIE nic. może ktoś coś podpowie?

Loading...